piątek, 17 listopada 2017

Moje wyobrażenie o imprezie promującej mojego bloga Swobodne-filozofowanie.pl

Od końca lipca 2017 roku jestem właścicielem domeny Swobodne-filozofowanie.pl. Pod tym adresem znajduje się mój blog, którego tematem jest jak sama nazwa wskazuje swobodne filozofowanie, a ściślej precyzując rozmyślanie na każdy temat, który przyjdzie mi do głowy.

Od dawna lubiłem bujać w obłokach, rozmyślać jak i fantazjować na temat różnych sytuacji, miejsc, rzeczy i zjawisk, a także snuć rozważania o tym i owym. W moim życiu wiele marzyłem. Zdarzyło mi się urzeczywistnić niektóre z moich marzeń. Jednym z moich marzeń było posiadanie własnego medium, za pomocą którego mógłbym dzielić się moimi myślami ze światem zewnętrznym. Niestety ta moja idea egzystuje nadal jedynie w zalążku, gdyż wewnętrzne blokady emocjonalne uniemożliwiają mi jej rozwinięcie. Rozwinięciem tego pomysłu byłaby strona pełna ciekawych tekstów, zwanych postami. Najlepiej, aby te posty wypełnione zostały ciekawymi zdjęciami lub ilustracjami.

Poniżej przedstawię jak wyobrażam sobie imprezę promocyjną dla mojego bloga. Mianowicie miejscem spotkania promocyjnego mogłaby być sala Klubu pod Gruszą, znajdująca się na ul. Popiełuszki 16, w Warszawie pod numerem 1. Na wspomnianą prezentację zaprosiłbym różne osobistości m.in. uczestników Klubu Sukcesu im. Małego Tadzia, którego zjazdy odbywają się w niemalże każdy wtorek o godz. 18:18, pod tym samym adresem. Wszyscy uczestnicy tego klubu byliby gośćmi honorowymi tego zebrania. Poza tym zaprosiłbym dziennikarzy lokalnych gazet i czasopism oraz blogerów zajmujących się tematyką kreatywności. Nie pominąłbym także znajomych spoza klubu.

Na spotkaniu promocyjnym opowiedziałbym o celu dla którego powstał mój blog, a także o genezie jego powstania oraz przybliżyłbym uczestnikom zawartość występującą na wspomnianej stronie. Opowiedziałbym o tym, co już zrobiłem dla rozwoju mojego bloga oraz o moich planach na przyszłość dotyczących rozwoju tej koncepcji.

Zanim rozpocząłbym prelekcję, rozdałbym materiały, przygotowane dla uczestników. W pogotowiu miałbym również wizytówki. Byłoby kilka gadżetów do rozlosowania wśród słuchaczy na koniec spotkania, bądź do rozdania w ramach przeprowadzonego konkursu na temat mojego bloga. Upominkami mogłyby być koszulki, długopisy oraz kubki z nazwą mojej domeny. Na uczestników czekałyby zimne napoje, coś słodkiego, jakieś paluszki-niekoniecznie słone oraz chipsy. Być może dodałbym do tego butelkę, dwie lub trzy jakiegoś smacznego wina, które podałbym w jednorazowych, plastikowych kubeczkach.


Dodam, że pragnąłbym, aby na wspomnianym spotkaniu promocyjnym panował sympatyczny, a najlepiej wspaniały nastrój. Tak, aby w pamięci uczestników pozostały tylko pozytywne wrażenia, co skłoniłoby ich do odwiedzania mojego bloga i polecania go innym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moje pisanie

Lubię tworzyć teksty, a jeszcze bardziej uwielbiam być publikowanym. Radości ogromnej dodaje mi do tego otrzymana za publikację gratyfika...